Category:

Bajka „Diabelska poleczka”

5.00 

Posłuchaj próbki:

 

Bajka „Diabelska poleczka” należy do tych, których słucha się z dreszczykiem  na plecach. Mamy tu przecież stare, zapuszczone zamczysko i diabła, który w nim mieszka. Ale mamy również dzielnego wojaka, który potrafił sobie z nim poradzić.

O tajemniczym zamku i jego mieszkańcu opowiada Mieczysław Gajda, niezapomniany smerf Maruda.

Po kupnie bajki natychmiast uzyskujecie Państwo dostęp do plików mp3 przez 14 dni. Możecie je ściągnąć na swój dysk, paluszek, wypalić na płycie CD i korzystać do woli. Zabronione jest publikowanie, a także sprzedaż. Zakupiony materiał służy wyłącznie do użytku osobistego kupującego.

Kategoria:

Opis

Bajka „Diabelska poleczka” z cyklu „Opowieści dla starszaków” również oparta jest na gawędach ludowych. Chodzi o te straszne, które wywoływały gęsią skórkę u słuchaczy, ale zawsze dobrze się kończyły. Bohaterami takich bajek były najczęściej strzygi, wiedźmy, diabły, czarownice i duchy. W tej bajce mamy diabła, który mieszkał w strasznym, opuszczonym zamczysku.  

Pewien wojak wracał z długiej wojny. Bardzo był strudzony, a że noc już nadchodziła, postanowił przenocować w karczmie. Karczma była w pół mili obok pięknego, ale opuszczonego zamku. Niestety w karczmie nie było już miejsca na nocleg.

– Jeśli masz odwagę przenocować w tym zamku, będziesz spał jak pan. – powiedział stary karczmarz – Przestrzegam jednak, że już niejeden śmiałek tam poszedł, lecz żaden nie wrócił. Zamek ten należał kiedyś do wielkiego pana, ale przegrał go z diabłem w karty. Teraz koło północy diabeł tylko w nim dokazuje i nikt tam zamieszkać nie może. Jeśli masz odwagę iść na zamek i jeśli uda ci się wypędzić złego, będziesz mógł zamieszkać na zawsze w tych pięknych komnatach.

W każdej bajce znajduje się jakiś odważny śmiałek. Bajka „Diabelska poleczka” opowiada o naszym wojaku, któremu również odwagi nie brakowało. Najadł i napił się do syta w karczmie, zabrał dwa naładowane pistolety i kiedy księżyc pokazał się na niebie, pomaszerował na zamek.

Nie zdradzę chyba zbyt wiele, bo to raczej oczywiste, że do spotkania z diabłem doszło. Jednak wojak wcale nie zastrzelił go z pistoletów. Okazuje się, że groźniejszym narzędziem były… skrzypce. Kiedy przybył na miejsce i spojrzał na ścianę w największej komnacie, aż zadrżał z podziwu  i zachwytu. Zdjął ze ściany instrument, zdmuchnął osiadły kurz i… Bajka „Diabelska poleczka” opowiada o tym co się stało później dokładnie, ze szczegółami.