WYPIJMY ZA BŁĘDY
Nie chciałbym psuć radosnej przemiany jaka zaszła z datą trzynastego grudnia. Do dziś obowiązywała ponura atmosfera wprowadzenia stanu wojennego: koksowniki, czołgi na rogatkach, internowania, wyłączona […]
Nie chciałbym psuć radosnej przemiany jaka zaszła z datą trzynastego grudnia. Do dziś obowiązywała ponura atmosfera wprowadzenia stanu wojennego: koksowniki, czołgi na rogatkach, internowania, wyłączona […]
Na warszawski sejmik Ruchu Wolnych Ludzi przyszło… Janusz twierdzi, że dużo ludzi, a ja… Lepiej napiszę o tym na chłodno jutro, zostawiając emocje na Domaniewskiej. […]