ENERGII ŻEŃSKIEJ CIĄG DALSZY

Energia żeńska, patriarchalni Bogowie, fałszywe świątynie, templariusze, tajemnica kobiecego łona, moc kreacji, pragnienie miłości, potęga serca.

Monika Irsmanbet

Jakże często słowa Jacka są cytowane i jakże często wypożyczane, by dodać mocy przekazom, postom, felietonom. Te słowa wciąż mają moc i wciąż są żywe i pełne energii kreacji. Energia żeńska schodzi na Ziemię i schodzi z tak wielkim impetem, że klękajcie narody! Jak obudzony wulkan, jak tornado, którego nic już nie zatrzyma. Tornado, które zniszczy mury Starego Świata, które pochłonie mury świątyń i upadłych miejsc, budynków, gdzie Bogowie patriarchalni urządzili sobie na wieki całe zabawę w głupich i mądrych. Runą mury budynków, do których tak płomiennie i z wiarą biegaliśmy (niektórzy wciąż biegają), by oddawać cześć i chwałę panom obcym (nie będziesz miał Bogów cudzych przed mną – a jednak).

Mury, do których biegaliśmy, aby oddawać swoje wnętrza, serca, grzechy (!) i swoją energię. Na kolanach, bijąc się w piersi, błagaliśmy o wybaczenie, kajając się w „mojej winie” niech się „nie moja a twoja wola dzieje”. Tak paskudnie oszukani reagowaliśmy jak psy Pawłowa na protekcjonalne i pełne egzaltacji gesty panów w sukienkach. Ta godzina miała napełniać nas miłością i pokojem, a często napełniała nienawiścią, podsycała podłe plotki o sąsiadach, o tych, którym jeszcze przed chwilą, o ironio, podawaliśmy „znak pokoju”. W świątyni z cegieł byliśmy święci, wychodząc niszczyliśmy jedyną prawdziwą świątynię – ciało żywej istoty! Z Bogiem w sercu, ustach czy żołądku atakowaliśmy każdego, kto w świątyni nie był lub choćby stanął zbyt daleko, za drzwiami. O ironio, zbudowaliśmy za dużo fałszywych świątyń! To właśnie linia żeńska wciąż przypomina nam o świętości ludzkiego ciała i wciąż błaga, aby zawrócić i zacząć podróż w głąb siebie. Mówi otwarcie o chwili przybycia Bogów, zniewolenie nas, ucisk, nie ucieka od tego, ale wciąż powtarza „nie koncentruj się na tym, zawróć w głąb siebie”. Jedyne katedry, świątynie z cegieł, które dla energii, linii żeńskiej są cenne i są wielkim hołdem i adoracją naszej żeńskiej energii to katedry Templariuszy. Mówi się, że są one postawione w specyficznych miejscach i że są fizycznym, energetycznym i hormonalnym przedstawieniem ciała kobiety.

Zapanowała teraz wszechobecna moda na „potęgę umysłu, potęgę myśli” i wszelcy duchowi nawoływacze wciąż klepią tylko jedno: kształtuj umysł, skup się na umyśle, na trzecim oku. Linia żeńska woła za Wschodem: umysł powinien być pusty, jak obłok, jak cisza, jak nicość. To coś zupełnie innego niż męskie spojrzenie na umysł. Za mało mówimy o sercu, o łonie kobiety, o miejscu poczęcia życia, o miejscu rodzenia życia, dawania życia. Owiane pruderią, wstydem i wycofaniem. Takie trochę niemodne jest o tym mówić. Dla kobiet największą tajemnicą jest jej łono. Prowokowano nas, byśmy były bardziej męskie, walczące, twarde, a odebrano nam sekret kreacji, sekret mocy i miłości. Wielu z nas marzy o świecie pełnym miłości, spokoju, ciszy, zrozumienia. Taki świat był i taki świat możemy wykreować na nowo. Mamy potężną moc kreacji i taki świat to nie jest tylko utopia i marzenie senne. On istniał i on może istnieć, jeśli wykorzystamy naszą żeńską moc kreacji! Wielką tajemnicą kreacji jest wir, jest taniec. To my musimy dotrzeć do siebie, do wnętrza, do serca i do naszej odebranej mocy.

Biegniemy jak przysłowiowe szczury (choć szczury absolutnie nic takiego nie robią, kolejny fałsz), żeby zdobyć szczyt świata materialnego, fotele, tytuły, konta, poddanych. Szczury można tutaj zamienić na jaszczury, bo tę pogoń i szaleńcze pragnienie sławy zostało nam wszczepione i są to programy, które można usunąć. My jako ludzie, jako istoty żywe z empatią, pragniemy tylko MIŁOŚCI, uczucia, chcemy tworzyć wspólną przestrzeń ludzi, zwierząt, roślin. Indianie mówili, że chcemy wspólnego świata wraz z naszymi milczącymi braćmi – kamieniami, naszymi stojącymi braćmi – drzewami czy naszą gwiezdną rodziną. Wróćmy do siebie i łączmy się. Kobieta potrafi otwierać portale u siebie i u mężczyzn. Korzystajmy z tej mocy przez tysiąc i jedną noc jak Szeherezada.

Subscribe
Powiadom o
guest

9 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments