OBALAMY LEGENDY (dla zdrowotności)

W opowieściach, baśniach i legendach zawsze pojawia się jakiś bohater, który przybywa na ratunek.

Dziś kolejna legenda pod tytułem „lek na raka”. Kilka dni temu po sieci krążyła wiadomość, że Putin jest dosłownie o krok od wyprodukowania szczepionek przeciwko rakowi. Co jakiś czas obiega świat informacja o skutecznym leku, który uratuje ludzkość od raka, wszak czekamy na ten lek jak kania dżdżu! A po jakimś czasie dowiadujemy się, że jednak nic z tego nie wyszło i trzeba znaleźć kolejne miliony, żeby kontynuować badania. Bo przecież rezultat jest na wyciągnięcie ręki, więc poprosimy o te miliony!

Coś takiego słyszymy od lat, zapominając, że Big Pharma nie chce żadnego skutecznego leku na raka. Pisałem już o kurze znoszącej złote jaja? Na chorobie nowotworowej zarabia się ogromne pieniądze, na badaniach, testach, analizach także! To już nie są miliony, to miliardy dolarów! To są te złote jaja i dlatego firmy farmaceutyczne tak usilnie dbają o swoją kurę! Naiwni ludzie wciąż wierzą, że któregoś dnia firmy zakończą badania i ogłoszą sukces, oddając ludzkości lek na raka. Nigdy do tego nie dojdzie, bo to, co ich podnieca, to się nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa od chorych pacjentów, to sukces pierwsza klasa!

To właśnie dlatego stosuje się nieskuteczne, ale przeraźliwie drogie leki i metody. A żeby ogłupić pacjentów do reszty, rozsiewa się przeróżne ploty. Na przykład o szkodliwości promieni słonecznych. Podczas lata telewizje wypełnione są reklamami filtrów przeciwsłonecznych, które chronią przed rakiem. To bzdura, ja na przykład wręcz polecam swoim patientom nowotworowym codzienne wystawianie się na słońce, pod pewnymi warunkami jednak. Tylko w godzinach między jedenastą a czternastą i wyłącznie 15 minut „na jedną stronę” i 15 minut „na drugą stronę”. Tu nie tylko chodzi o witaminę D3.

Owszem, witamina D3 jest niezwykle ważna dla zdrowia, dlatego służba zdrowia nie kieruje pacjentów do laboratorium, aby zbadać jej poziom. Po co? Żeby pacjenci byli zdrowi? A promienie słoneczne inicjują tworzenie się witaminy D w naszej skórze za darmo! Witamina D to potężny lek, a wysoki jej poziom zapobiegłby 80% wszystkich nowotworów. Ale trzeba ją suplementować  w dużo większych dawkach niż te, które zaleca pan doktor pierwszego dotyku! W wystawianiu ciała na słońcu jest jeszcze coś więcej oprócz witaminy D3. Informacja! Promienie słoneczne przenoszą informację z Wszechświata, a komórki ciała je przyjmują i to jest czasami dużo ważniejsze niż witamina D3!

I na koniec szokująca zapewne dla niektórych czytelników informacja: leki na raka już są! Dr Richard Day, szef rockefellerowskiej organizacji eugenicznej Planowane Rodzicielstwo, powiedział na spotkaniu lekarzy w Pittsburgu w roku 1969: Obecnie możemy wyleczyć prawie każdy nowotwór. Tak, ale oni nie mają zamiaru leczyć raka, bo ludzie muszą cierpieć i umierać. Tak, depopulację robi się także w ten sposób. Za tydzień skończę ten przydługi cykl nowotworowy i przedstawię naturalne leki, które wyprowadziły z choroby wielu moich patientów. Co prawda większość z nich opisałem a aneksie do drugiego wydania książki „Nie daj się umrzeć, czyli Opamiętanie”, ale w międzyczasie patientci odkryli nowe! W następny piątek je opiszę.

p.s.

Skoro w piątki obalamy mity, baśnie i legendy, więc w dzisiejszej rolce obalam mit o całkowicie przypadkowym akcie płciowym, który dał początek naszemu życiu: TO MY WYBIERAMY RODZICÓW.

Subscribe
Powiadom o
guest

5 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments