ŚWIADOMOŚĆ ZBIOROWA

Świadomość wiąże się z wolnością, ale nie da się jej podnieść zbiorowo. To podróż zdecydowanie indywidualna i nikt się nie dosiądzie na gapę.

Świadomość zbiorowa odnosi się do komentarzy pod postem „Świadomość przeczucia”, bowiem treści komentarzy na to zasługują. Cieszy mnie również, że w komentatorach nie ma strachu. Kasia napisała: Jestem spokojna. Wszystko idzie ku dobremu. To widać i czuć. Ludziom było potrzeba takiego wstrząsu, żeby się po prostu obudzili. W podobnym klimacie jest kilka innych komentarzy i to mnie cieszy, bo to harmonizuje z moimi uczuciami. Od rozwoju nie da się uciec, to imperatyw obowiązujący w całym Wszechświecie. Co prawda zmiany idą skokowo, raz z górki, raz pod górkę, ale jednak idą!

Zauważcie, że już nas nie krzyżują, nie palą na stosach, nie łamią kołem, a nawet nie wieszają! Co prawda w dalszym ciągu jesteśmy niewolnikami, ale nasi Panowie nie mają prawa pierwszej nocy, na przykład. ☺ Los antycznego niewolnika, czy średniowiecznego a los niewolnika XXI wieku – to niebo a ziemia! Ja wiem, że marzy nam się prawdziwa wolność, bez niewolnictwa, ale takiego raju na Ziemi nie będzie nigdy. Wolność wiąże się przecież ze stanem świadomości, a tego nie da się podnieść zbiorowo. To podróż zdecydowanie indywidualna.

Czytam jednak w komentarzach, że jesteśmy istotami światła, światło zwycięża, potrzebna jest wysoka świadomość w Nas w Istotach Światła i jej powrót… Jeśli jesteśmy Istotami Światła, to musimy zaakceptować ciemność, czyż nie? Nie ma wojny pomiędzy światłem a ciemnością, tylko się nawzajem uzupełniają, nic więcej! Światło możesz zgasić, ciemności zgasić się nie da. Dlatego wciąż będą wojny, przemoc, gwałty, rabunki… do końca świata i jeden dzień dłużej, czyli wiecznie. I to się nazywa życiem, naturą czy bogiem.

Nie trudno jednak zauważyć, że życie się zmienia. Codziennie rodzi się nowe życie, nowa natura i nowy bóg. To my tworzymy je, zmieniając swoją świadomość. Tak tworzy się nowa świadomość zbiorowa.  Średniowieczne życie było diametralnie inne, bo diametralnie inna była świadomość średniowiecznych ludzi. Żeby jednak „nowe” zaczęło swoje królowanie, „stare” musi oddać swoje berło i koronę, a nikt nie chce zrezygnować z władzy dobrowolnie. Nic się nie zmieniło w tym temacie od wieków !

Paula zacytowała  ministra zdrowia Adama Niedzielskiego: Jeżeli rozszerzenie obostrzeń na całą Polskę nie spowoduje wygaszenia epidemii, czy przynajmniej spowolnienia trzeciej fali, to kolejne kroki będą typowym lockdownem, gdzie będziemy zamykać zupełnie wszystko – i skomentowała: Ja pierdzielę! Jedyne, co trzeba zamknąć, to tych psychopatów w pierdlu. No przecież rozwalą do końca to, co jeszcze jakoś działa.

Pewnie, że rozwalą! Stare opiera się jak może, wierzga, ryczy i rozwala wszystko wokół! Tylko dlatego, że na to pozwalamy! Boimy się czarnego luda… tfu… koronawirusa i pozwalamy na dłuuuugie konwulsje starego! Nigdy nie byłoby covidowej rzeczywistości gdyby świadomość zbiorowa Polaków była inna. Taka, a nie inna władza jest konsekwencją poziomu naszej świadomości, kropka. Jutro weekend i początek wiosny, kropka. Będzie padał śnieg, kropka. I może być pięknie?! Retoryczny pytajnik z radosnym wykrzyknikiem.