Żyjemy w świecie dualizmu, to fundamentalna cecha naszego trójwymiarowego istnienia. Dualizm ten objawia się we wszystkich aspektach naszego życia, szczególnie zaś w emocjach i odczuciach. Ta dwoistość, choć bolesna a czasami bardzo bolesna, prowadzi nas ku jedności. Aby naprawdę poczuć jedność, musimy najpierw do głębi przeżyć wszystkie aspekty dwoistości, inaczej się nie da!
To wcale nie znaczy, że tkwiąc po uszy w wymiarze 3D, nigdy nie odczuwamy jedności. Mimo że życie bywa trudne, każdy z nas ma chwile, które przynoszą poczucie pełni i spokoju. Zastanów się, kiedy zdarzają Ci się momenty radości i szczęścia, które od czasu do czasu tryskają z Twojego serca? Bo przecież są takie momenty i nie zawsze życie ciągnie się jak sierp z dupy. Spróbuj je jakoś określić, sprecyzować!
Dawno temu, gdy jeszcze niewiele wiedziałem o życiu, najczęściej czułem jedność, siedząc z przyjaciółmi przy biesiadnym stole. Alkohol, który wtedy zawsze spotkaniom towarzyszył, rozluźniał mnie i sprawiał, że czułem pełną jedność z wszystkimi. Nie powiem, wódeczka robiła swoje, więc całować wtedy chcę ile mam sił i nie uważam też, kto by to był, kobyła krowa pies czy kot czasami pocałuję płot! Dopiero w smudze cienia odkryłem, że prawdziwa jedność nie wymaga dopalaczy czy specjalnych bodźców.
Dziś czuję ją bez alkoholu, w zwykłych, codziennych sytuacjach: w ogródku, w tramwaju, na spotkaniach z czytelnikami. Uświadomiłem sobie, że jedność jest stanem umysłu i ducha, który mogę osiągnąć zawsze i wszędzie, jeśli tylko otworzę się na to doświadczenie. Kiedy ją czujemy, nasze życie nabiera głębszego sensu. Uświadamiamy sobie, że jesteśmy częścią większej całości, że nasze istnienie ma znaczenie i jest powiązane z istnieniem innych. W chwilach jedności doświadczamy pełni życia, spokoju i harmonii. Czy także Ty jesteś w stanie ją poczuć? Howard Gardner wymyślił teorię inteligencji wielorakiej, twierdząc, że każdy z nas przeżywa i wyraża swoje emocje na różne sposoby. To podkreśla naszą złożoność i bogactwo doświadczeń, a więc i odczuwanie jedności.
Nawet gdy ją czasami czujesz po swojemu, warto wiedzieć, że jedność nie jest stanem, który osiąga się raz na zawsze. To przecież ciągłe dążenie do harmonii w naszym dualistycznym świecie. Ważne jest, aby doceniać te momenty, kiedy ją odczuwasz, i dążyć do jej odnalezienia w codziennych sytuacjach. Każda emocja, każda chwila życia, od smutku po radość, jest przecież częścią naszej drogi do jedności. Gdy ją naprawdę poczujesz, Twoje serce będzie pełne radości i pokoju, a życie stanie się jasne i pełne sensu.
p.s.
Majowe piosenki o miłości zakończę kontrowersyjną propozycją. Kończy się rok szkolny, więc zatrzymajmy się nad szkolnym… seksem? W swoim czasie wszystkie media zajmowały się uczennicami, które zarabiały na swoje ciuchy właśnie seksem. Powstało sporo filmów, artykułów i programów a ja napisałem tę piosenkę, ujmując temat nieco przewrotnie, ale ja już tak mam: SZLAJA
