Monika Irsmanbet
Opowiem dziś o Anunnaki, ponieważ obiecałam to w poście, ponieważ jest to kawałek naszej prahistorii i ponieważ są to wyrazy i nazwy, które coraz częściej funkcjonują w naszej przestrzeni. Zbiorowa nazwa na Bogów, Elohim, którą użyłam poprzednio to nazwa hebrajska i kananejska. W starożytnym Sumerze, który często inspiruje mnie do mitów i baśni, boskie i wzniosłe istoty nazywano Anunnaki. Oznaczało to: niebiosa zstąpiły na ziemię. Swoje zgromadzenia organizowali w tzw. Sądzie Najwyższych, który później stał się pierwowzorem dla Jahve. Obradom przewodniczył pan niebios, wielki Anu. To były spotkania, które służyły wyborom królów, ferowaniu wyroków, głosowaniu. Coś na kształt demokracji. Podejmowali decyzje polityczne i sądzili winnych. Każde zdanie miało potwierdzające słowo końcowe i brzmiało ono Haem. To jest pierwowzór naszego dzisiejszego Amen. Znaczyło to: niech się stanie.
Anu miał dwóch synów. Pierwszy nosił imię Enlil i był Panem Powietrza. Jego matką była Ki. Drugi, Enki to Pan Ziemi i Wód a jego matką była Antu. Enki miał dwie żony, a jedna z nich była matką Marduka. Były tam również inne konotacje, ale skupiłam się na tych, które mogą być znane i istotne w tym momencie. Termin Bogów i ich imiona zagościły na stałe w naszych słownikach. Skupiam się dziś na tych najistotniejszych. Tak więc doszliśmy do Marduka i jego matki. Wydaje się być dość często wymienianym bogiem. Natomiast brat Enkiego Enlil, był dziadkiem znanej już bogini Lilit. Tak, to ta przeznaczona dla Adama i ta najbardziej zbuntowana. Enlil miał również drugie imię i to było właśnie słowo Eloh. To liczba pojedyncza od Elohim, czyli nazwa zbiorcza wszystkich Bogów. Abram przeniósł to słowo do Kanaanu w swojej wędrówce, ale mimo to pięć wieków później pojawia się nazwa Jahve (jestem, który jestem) jako Bóg Mojżesza.
Księga Wyjścia uświadamia nas, że Bóg informuje Mojżesza, że jest tym samym Bogiem, a Abraham nazywał go inaczej tylko dlatego, że nie znał boskiego imienia Jahve. To dość ciekawe i może wymagać wyjaśnienia dla kogoś, kto chciałby poznać prawdziwą wersję zdarzeń. Wzbudziło też pewne niepokoje u Mojżesza, który przyzwyczajony do wielobóstwa, pytał o imię. Niezależnie od tego, moment jest momentem zwrotnym i od tej chwili JHVH jest jedyny i wywyższony ponad inne bóstwa Mezopotamii i Kanaanu.
W tamtej chwili zniknęła też demokracja, a decyzje podejmowane były jednoosobowo i ustanawiały Jahve władcą wszechrzeczy. Do tego Hebrajczycy uczynili z niego absolut tak abstrakcyjny, że oderwany fizycznie od rodzaju ludzkiego, który od teraz odgrywał jedynie rolę służebną. Tak czy inaczej, Jahve jest tożsamy z Enlilem, synem Anu. Tożsamy z Anunnaki. Dodatkowo Enuma elisz mówi nam, że Jahve posiadał żonę, rodzinę, rodziców, dziadków. Podobno tych potomków było aż 70, w tym znany nam dobrze syn o imieniu Baal.
Historie te, które są zapisane, a zupełnie nam nieznane mogą wzbudzać pewne odrzucenie. Wychowani na przekłamanej Biblii, trzymamy się tego czasem kurczowo. Moim celem nie jest zamieszanie, a jedynie pokazanie czegoś, co samą mnie kształtowało na drodze do poznania skąd i jak się tutaj znaleźliśmy. Nie przyjmuję Jahve za swojego Boga, za żadnego Boga i chciałam dziś nakreślić dlaczego. To bardzo ciekawe historie i wrócę jeszcze do nich z radością. Jedyną różnicą w mitach między „jednym jedynym”, a Anunnaki jest to, że Jahve przedstawiamy jest jako ten, który: istniał od wieków i na wieki i jest nieśmiertelny. Źródła potwierdzają, że starożytni Sumerowie (Bogowie) pełnili funkcje ludzkie i żyli z ludźmi na ziemi. Byli patronami, uczniami, nauczycielami. Otaczani należną czcią, nigdy nie stali się obiektem kultów religijnych. A to już zupełnie inaczej niż traktujemy naszych Bogów, a właściwie jednego jedynego JHVH. Wszyscy oni, a może w większości byli śmiertelni i ginęli bohatersko w walkach.
Monika Irsmanbet