DEMONSTRACJA SPONTANICZNA

Czy jest możliwa spontaniczna demonstracja? Nie! Stwierdzam śmiało, bo obserwuję takie demonstracje od pół wieku.

Po wczorajszej żenadzie w Sejmie (nie pierwszej, jaką widziałem) demonstracje powinny zapełnić ulice wszystkich miast i miasteczek. Ale czy możliwe jest coś takiego jak spontaniczna demonstracja? Nie! Stwierdzam śmiało, bo obserwuję demonstracje od pół wieku. Zawsze musi pojawić się ktoś, kto pobudzi do sprzeciwu, wskaże cel a jeszcze lepiej wroga i podniesie chorągiew buntu. Nawet jeśli sprzeciw wzbudziło jakieś dramatyczne wydarzenie, tak jak ostatnio śmierć 34-latka po interwencji policji w Lubinie, to i tam musiała pojawić się jakaś siła przewodnia, która nakręciła spiralę sprzeciwu. Najczęściej są to jakieś byty polityczne, społeczne, czy religijne, czasem charyzmatyczny człowiek, który w czasie rozruchów wyrasta na demiurga.

Nie inaczej jest z protestami za wolnością mediów, a tak naprawdę w obronie TVN24. Czy to były spontaniczne demonstracje? To zorganizowana akacja! Tysiące ludzi podobno wyszło na ulice ponad 90 polskich miast protestować w imieniu obrony wolnej informacji i niezależności propagowanych treści! Zapomnieli niestety, że TVN24 daleko do wolnej informacji i niezależnych treści. To taka sama telewizyjna szczujnia jak TVP Info, tyle że antyrządowa. Jednak tak samo albo i bardziej pompuje w naród strach i zaraża nim, odbierając logiczne myślenie. Naczelnym jej zadaniem jest promowanie stonkowania za wszelką cenę, wbrew faktom dotyczących covidowej głupawki. 150 tysięcy „nadmiarowych śmierci” to żaden powód, aby przestać jątrzyć i zająć się uczciwym dziennikarstwem. Nie chciałem przez to powiedzieć, że należy im odebrać koncesję! Szczególnie w świetle wczorajszych zajść w Sejmie trzeba pamiętać o słowach Woltera: Nie zgadzam się z tobą, ale zawsze bronił będę twego prawa do posiadania własnego zdania.

Na warszawskim proteście pojawił się Tusk, bez białego konia jednakże za to z białym przesłaniem: – Dzisiaj wasza obecność jest tego najlepszym dowodem, dzisiaj wzbiera fala, bo ludzie mają przed sobą wielki cel. Jesteście nadzieją, której brakuje politykom i polityce. Pitu, pitu, chlastu chlastu, nie mam rączek jedenastu, tylko dwie mam rączki małe, dla TVN-u doskonałe! Czy ten facet, który wciąż jest idolem dla wielu, nie powinien zorganizować protestów w 90-ciu polskich miastach przeciwko covidowej głupawce? Ściągnąć z twarzy szmatę i opowiedzieć się za prawdziwą wolnością? To by dopiero była demonstracja!

Nie zrobi tego nigdy, ani on, ani jego partia, ani żadna inna. Spontaniczna demonstracja w tej sprawie też się nie odbędzie. I proszę mi nie wyjeżdżać z Konfederacją, która ma wypisane na sztandarach „I chciałabym i boję się”. Nie ma takiej siły politycznej w Polsce, która opowiedziałaby się jasno i zdecydowanie po jasnej stronie mocy. Globalna oligarchia skutecznie skorumpowała wszystkie państwa i organizacje światowe, więc nasi politycy, bez względu na partyjną barwę, potulnie wykonują polecenia napływające z góry. To jest trzecia wojna światowa, w której jak na razie mamy okupację, ale ruchy wolnościowe wśród ludzi już się budzą. 

Tusk ma rację, że dzisiaj wzbiera fala, ale to nie jest czwarta fala, to jest pierwsza fala gniewu. Gdyby znalazł się ktoś, kto tę energię gniewu spolaryzuje i ukierunkuje, możemy tę głupawkę zakończyć wcześniej, niż myślicie. Pewnie, że nie zrobią tego politycy związani z partiami, które już nie mają racji bytu! Musi pojawić się nowa siła i taka siła już się pojawiła. To Ruch Wolnych Ludzi, fantastyczna inicjatywa, która nawet we mnie poruszyła starą krew. Jutro napiszę trochę więcej o tej otwierającej się bramie ku wolności, którą pozwoliliśmy sobie zamknąć głupio i bez sensu.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments