PRZESTAŃ NARZEKAĆ NA RZECZYWISTOŚĆ I ZACZNIJ JĄ KREOWAĆ. ZNAJDŹ W SOBIE REWOLUCJONISTĘ.

Polały się łzy me czyste, rzęsiste na moją młodość górną i durną,

Ach, te złote lata młodości, kiedy człowiek wierzył, że świat leży u jego stóp. Wszystko było możliwe, proste, a życie wydawało się jedną wielką przygodą. Idealizujemy przeszłość górną i chmurną, ale szczęśliwą, bo byliśmy młodzi i naiwni a kwiat jabłoni nie śpiewał wtedy w mediach, tylko płynął w naszych żyłach. I mnóstwo ludzi wciąż marzy o tym, aby nic się nie zmieniało, żeby było jak dawniej. Wszystko się jednak zmienia, chcesz czy nie chcesz!

Świat już nie jest taki jak kiedyś. Życie naszych dzieci jest jak polowanie na grubego zwierza – pełne nieprzewidywalnych zwrotów akcji, ukrytych pułapek i momentów. A Ty zastanawiasz się, dlaczego właściwie wstałaś(eś) z łóżka! Snujesz się po domu, narzekając na polityków, księży, kampanię europejską, młodzież, toksyczne truskawki, niestabilną pogodę, ale czy to coś zmienia? Skąd! Zapewne uważasz, że nie masz na to żadnego wpływu, prawda?

Czy jeszcze nie wpadłeś na to, że świat nie zmienia się sam z siebie? To my go zmieniamy, każdego dnia, każdą decyzją, każdą myślą, każdym słowem. Ale Ty nie korzystasz z tej możliwości, tylko dlatego, że jesteś przekonana(y), że to jakieś księże męże dzikie węże. Wolisz akceptować rzeczywistość budowaną przez innych, zamiast tworzyć ją samemu? Możesz udawać, że jesteś tylko małym trybikiem w wielkiej maszynie, ale to nieprawda. Jesteś człowiekiem, a ludzie mają moc tworzenia, niszczenia i zmiany. Zapomnieliście, jakimi byliście rewolucjonistami, którzy chcieli wywracać świat do góry nogami?

Zapewne teraz zawibrowało coś w Twoim sercu i obudziła się CHĘĆ, ale nie wiesz, jak to zrobić. A przecież są narzędzia znane od tysięcy lat. I pewnie sam(a) z nich korzystasz tyle tylko, że nieświadomie. Większość z nich jest w moich książkach, wystarczy skrupulatnie przyjrzeć się zamieszczonym tam ćwiczeniom i testować je nie zważając na brak czasu i ból dupy. Nie jest to łatwe, bo wymaga pracy, a pracy, jak wiadomo, wszyscy unikamy jak ognia. Ale gwarantuję, że warto. Kiedy już raz zrozumiesz, że masz w sobie moc, że to Ty jesteś kowalem swojego losu, nie będziesz chciał(a) wrócić do stanu biernego akceptowania rzeczywistości.

Świat czeka, a Ty masz w sobie wszystko, czego potrzebujesz, żeby go zmienić. Najtrudniejszym krokiem jest ten pierwszy – to akurat wiesz, prawda?  Ale gdy już go zrobisz, okaże się, że droga przed Tobą jest równie ciekawa. Nawet gdy kwiat jabłoni nie popłynie już w żyłach, to wciąż może wśród drzew miłości śpiew rozpalić w żyłach Twoich krew! Śpiew miłości bezwarunkowej rzecz jasna!

p.s.

Dzisiejsza piosenka wpasowała się w klimat posta, chociaż ten syndrom już mnie teraz nie dotyczy. Bo wokół mnie wciąż widzę zapędzonych ludzi, którzy nie mają czasu jeść, nie mają czasu spać, źle się czują, serce im wali, tchu brakuje – pamiętam ten stan jak dziś. A może już nie pamiętam, tylko przypomniała mi ta piosenka? Chcecie sobie przypomnieć czy wciąż nie macie czasu? Posłuchajcie zatem: NIE MAM CZASU.

Subscribe
Powiadom o
guest

3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments